Mi się wydaję, że takie coś się bierze ze starych czasów, lęków przed utratą pracy itp.. dawniej i niestety w pewnych kręgach dzisiaj, jest tak, że wiele osób boi się stracić pracę i robi wszystko, byle się w niej utrzymać. Nawet jak pracodawca go wykorzystuje, albo właśnie ma robić w jakiś krytycznych warunkach.