#2016-11-07 04:24:10 

Krzysztof

Użytkownik

Posty: 140

Skąd: Cieszyn

Wiek: 45

Witam wszystkich. 3 miesiące temu pracowałem jeszcze jako pomoc na budowie i zatrudniony byłem na śmieciówce, wiadomo, takie czasy dzisiaj beznadziejne. Niestety jednego dnia w pracy uległem wypadkowi, z rusztowania spadła mi na głowę cegła, właściwie to jej połowa, ale ostro mi pokruszyła czaszkę, nie było zbyt ciekawie w szpitalu, teraz jeszcze przez dłuższy czas muszę się oszczędzać. Moje pytanie związane jest z odszkodowaniem. Czy w przypadku umowy śmieciowej coś mi się należy? Pracodawca wystawia mnie do wiatru póki co i nie chce ze mną rozmawiać. Według mnie to jego wina bo rusztowania chociażby muszą mieć takie siatki właśnie po to żeby coś z góry nie spadło na innych, a tam tego nie było. W ogóle BHP tam nie istniało :/
#2016-11-07 05:49:23 

Kate99

Użytkownik

Posty: 65

Skąd: Ełk

Wiek: 44

Nawet jeśli nie byłs ubezpieczony przez pracodawcę to możesz się domagać odszkodowania od niego samego właśnie z powodu tego BHP o którym napisałeś. Przepisy jasno określają zasady jakie powinny obowiązywać na budowie i jeśli uważasz, że nie zostały one spełnione to możesz domagać się odszkodowania, pewnie pracodawca dodatkowo dostani jeszcze karę za nieprzestrzeganie przepisów.
#2016-11-07 08:38:22 

421ON124

Użytkownik

Posty: 83

Skąd: Bartoszyce

Wiek: 34

zdecyowanie nie odpuszczaj kolego…wybierz się do kancelarii prawnej i poproś o pomoc prawnika. Ci ludzie dobrze znają przepisy i na pewno pomogą Ci, a w sprawach odszkodowania często jest tak, że prawnik bierze sobie procent od uzyskanych pieniędzy, więc być może nie będziesz musiała płacić do momentu zakończenia sprawy.
#2016-11-07 10:29:42 

Krzysztof

Użytkownik

Posty: 140

Skąd: Cieszyn

Wiek: 45

właśnie noszę się z takim zamiarem, ale ogólnie rzecz biorąc nigdy nie miałem takiej sytuacji i nie wiem w ogóle od czego zacząć. Sprawy nie ułatwia fakt, że pracodawca ma mnie aktualnie w nosie w zasadzie.
#2016-11-07 10:53:16 

Kate99

Użytkownik

Posty: 65

Skąd: Ełk

Wiek: 44

dlatego tymbardziej udaj się do adwokata, który będzie powoływał się na odpowiednie przepiosy. Nawet jeśli nie odszkodowanie z umowy to od pracodawcy za nietrzymanie się zasad BHP.
#2016-11-07 12:36:40 

Kijek

Użytkownik

Posty: 57

Skąd: Jarocin

Wiek: 29

Drogi Panie, przede wszystkim należy pamiętać o tym, że nazywane popularnie umowami śmieciowymi dokumenty nie zawsze muszą oznaczać brak opłacania obowiązkowych ubezpieczeń, takich samych jak przy umowach o pracę. Biorąc pod uwagę zapisy ustawy to faktyczny problem jest wtedy, gdy osoba ulegająca wypadkowi w pracy była zatrudniona na podstawie umowy o dzieło. Tutaj nie ma żadnych ubezpieczeń i niestety, ale pracownikowi zgodnie z prawem nie należy się kompletnie nic. Ewentualnym wyjątkiem jest dodatkowa praca z umową o dzieło, gdzie mamy od pracydoawcy umowę o pracę, a dodatkowe zadanie wykonujemy poprzez dzieło. Klarownie robi się już przy umowach zlecenie, bo tam jest obowiązek opłacania większości składek, oprócz zdrowotnej, która jest dobrowolna. Jeśli nie ma zdrowotnej to nie można ubiegać się o pieniądze za leczenie, ale samo odszodowanie jak najbardziej się należy. W kwestii przepisów BHP to kodeks pracy bardzo wyraźnie określa jakie zasady powinny być spełniane w kwestii danego rodzaju działalności gospodarczej. To o czym Pan napisał, a więc źle zabezpieczone rusztowania, jak najbardziej są powodem do tego, aby oskarżyć pracodawcę o nieprzestrzeganie przepisów związanych z zasadami BHP. Takie sprawy niestety są dość powszechne i można sobie o nich poczytać na stronie kancelarii lodz-adwokat.pl/adwokat. Ze swojego doświadczenia wiem, że procesy te nie należą do łatwym, ale w większości przypadków kończą się wydaniem pozytywnych dla pracowników wyroków przez sądy. Zachęcam do udania się do adwokata nawet jeśli był Pan zatrudniony na podstawie umowy o dzieło, pieniądze i tak się Panu nalezą.
#2016-11-07 13:57:44 

Krzysztof

Użytkownik

Posty: 140

Skąd: Cieszyn

Wiek: 45

niestety, ale była to właśnie umowa o dzieło…co jest zabawne, ta umowa i tak była właściwie wyproszona bo miało nie być niczego, ale nie odpuszczałem. Duża cześć pracowników w tej firmie zupełnie pracuje na czarno.
#2016-11-07 15:36:28 

421ON124

Użytkownik

Posty: 83

Skąd: Bartoszyce

Wiek: 34

no to sam widzisz ile nieprawidłowości jest w tej firmie i jak bardzo omija one podstawowe przepisy wynikające chociażby z kodeksu pracy. Zatrudnianie bez umowy w naszym kraju jest nielegalne i naprawdę bardzo tępione. Ja na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał. Skoro człowiek zatrudnia w ten sposób ludzi, nie dba o BHP, a i jeszcze wypina się na nich jak coś złego się stanie to absolutnie żadnych skrupułów żeby kogoś takiego pozwać w sądzie. Masz do tego pełne prawo.
DODAJ ODPOWIEDŹ
Copyright 2015